Niebieska armia w Zawoi
To jeden z naszych najbardziej udanych obozów, w którym uczestniczyły Małe Smoki, dzieci starsze, rodzice i opiekunowie – razem 75 osób. Po raz pierwszy od 13 lat do Zawoi zawitaliśmy latem i było warto!
Ośrodek „Jędruś” odwiedzaliśmy już w zimie, a teraz okazało się jak wiele miał on do zaoferowania także w lecie. Przede wszystkim duży teren, na którym dzięki ładnej pogodzie można było robić treningi oraz mecze piłki nożnej czy badmintona. Drugą zewnętrzną atrakcję były dwa zewnętrzne baseny – jeden do pływania i drugi z grzybkiem i zjeżdżalnią dla najmłodszych.
W programie obozu były dwa obowiązkowe treningi, w takcie których trenowano formy, gimnastykę, kopanie, samoobronę i walki na softy. Jeden dodatkowy trening dziennie przeznaczony był na walki semi-contact. W trakcie turnusu utworzyła się też grupa bokserska dla rodziców.
Był też szereg atrakcji dodatkowych. Furorę robiło codzienne mini-disco, gdzie nie tylko dzieciaki, ale też rodzice szlifowali układy choreograficzne do największych hitów dziecięcej muzyki rozrywkowej. Bardzo udał się też chrzest uczestników oraz wieczorne pieczenie kiełbasek nad ogniskiem.
Uczestnicy w swoich nowych niebieskich koszulkach wzięli udział w kilu wycieczkach. I tak młodsza grupa wybrała się na plac zabaw i park edukacyjny do Zawoi-Markowej, natomiast starsza grupa udałą się do bacówki na Kolisty Groń. Wszyscy natomiast, choć też z podziałem na grupy odwiedzili muzeum w Centrum Górskim „Korona Ziemi” oraz leśny park linowy. Każdy z obozowiczów mógł przejść trasę dostosowaną do swoich możliwości oraz udać się na spacer w koronach drzew.
W ostatnie popołudnie pobytu przeprowadzony został egzamin na stopnie dziecięce w taekwon-do. Wszystkie 34 osoby podejmujące wyzwanie zdały test i otrzymały promocję.
Warto też dodać kilka słów na temat kadry obozowej. Grupą najmłodszych opiekowała się trener Ola Raźny. „Średniakami” zajmowali się trenerzy Adam Wargal oraz debiutująca w funkcji wychowawcy Magdalena Kotowicz. Najstarszych pilnował trener Rafał Żelazko, który 14 lat wcześniej również w Zawoi zaczął swoją obozową przygodę jako uczestnik, a teraz stał się członkiem obozowej kadry. Natomiast kierownikiem całego obozowiska był jak zwykle trener Mikołaj Kotowicz.
